Waloryzacja kapitału wydaje się być jednym z najbardziej popularnych zagadnień dotyczących kredytów we frankach, które zajmują uwagę frankowiczów. Ostatnie wyroki sądów dotyczące waloryzacji wywołują wiele emocji. Tymczasem na podstawie zaledwie kilku postępowań trudno mówić o kształtowaniu się linii orzeczniczej. Czy frankowicze powinni obawiać się waloryzacji kapitału? Czy skierowanie zapytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wpłynie na już toczące się postępowania w tej sprawie?

W jakiej sytuacji bank może chcieć skorzystać z waloryzacji kapitału?

W przypadku postanowień dotyczących unieważnienia umowy kredytowej banki zaczęły domagać się waloryzacji kapitału. Uzasadniają to utratą wartości pieniądza w czasie, do której przyczyniłaby się wysoka inflacja. Jednak dla kredytobiorców frankowych oznaczałoby to, że w przypadku otrzymania korzystnego wyroku – unieważnienia nieuczciwej umowy kredytowej i konieczności rozliczenia się z bankiem będą musieli oddać mu więcej niż sam kapitał.

Dodatkowo możliwość waloryzacji stawia frankowiczów z umowami nieważnymi z powodu zawartych w nich nieuczciwych warunków w gorszej sytuacji niż innych kredytobiorców. Artykuł 358(1) § 4 k.c. nie pozwala bankowi dochodzić waloryzacji od kredytobiorców stron ważnych umów, i to zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców. Tymczasem większość postępowań toczących się obecnie w sądach dotyczy właśnie unieważnienia umowy kredytowej, a nie jej odfrankowienia.

prawnik-analiza-dokumentów

Jakie jest stanowisko Trybunału w sprawie waloryzacji?

Czerwcowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczył wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które należałoby się bankowi w przypadku unieważnienia umowy kredytowej. Trybunał potraktował zbiorczo wszelkie roszczenia banków wykraczające poza zwrot kapitału i odsetek ustawowych za opóźnienie. W swoim orzeczeniu jednoznacznie wskazał, że bankowi nie należy się ani rekompensata, ani wynagrodzenie, pominął jednak waloryzację. Wątpliwości i brak jasnego stanowiska w przypadku tej ostatniej wykorzystały banki.

W ocenie mecenasa Wojciecha Bochenka zarówno wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i wcześniejsza opinia Rzecznika Generalnego Trybunału są jednak niewłaściwie interpretowane przez banki.

Bankowi nie należy się żadna rekompensata wykraczająca ponad udzielony kapitał powiększony o ustawowe odsetki od wezwania do zapłaty.

Wojciech Bochenek

Radca Prawny, Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych sp. k.

Warto przy tym zauważyć, że dotychczas 97% spraw o bezumowne korzystanie kapitału zostało przegrane przez banki. W przypadku niektórych z tych spraw banki domagały się nie tylko zwrotu kapitału, ale również jego waloryzacji. Są to wyroki nieprawomocne.

Jaki przebieg mają sprawy sądowe dotyczące waloryzacji?

Obecnie zapadły zaledwie trzy wyroki orzekające na korzyść banku, dwa w Sądzie Okręgowym w Gdańsku i jeden w Sądzie Okręgowym w Elblągu. W przypadku tego ostatniego Sąd zadecydował, że frankowicz powinien zwrócić bankowi kapitał zwaloryzowany o 34%.

Na podstawie dwóch spraw nie można mówić o utworzeniu się linii orzeczniczej, gdyż sprawy te są stosunkowo młode, a wypracowanie orzecznictwa może zająć kilka lat. Podobnie było w sprawach frankowych inicjowanych przez kredytobiorców.

Wojciech Bochenek

Radca Prawny, Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych sp. k.

Warto również zwrócić uwagę na stanowisku Sądu Okręgowego w Warszawie, który zdecydował o skierowaniu do Trybunału kolejnego zapytania, tym razem dotyczącego właśnie waloryzacji. Czas oczekiwania na orzeczenie Trybunału jest jednak relatywnie długi i wynosi ponad rok. Obecnie orzecznictwo sądów dotyczące waloryzacji kapitału jest niejednolite, dlatego tylko kolejny wyrok TSUE może zakończyć spekulacje i zapobiec wytaczaniu kolejnych zbędnych procesów.

Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu zawierającego komentarz mec. Wojciecha Bochenka do zagadnień związanych z waloryzacją kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej.