Frankowicze wygrywają w sądach, co potwierdzają chociażby dane zawarte w co miesięcznych statystykach publikowanych przez Kancelarię Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy wg których frankowicze wygrywają 96% prawomocnych wyroków w lutym. Kolejną grupą, która występuje z roszczeniami wobec banków są konsumenci, których umowy kredytowe zawierają pewne naruszenia. Darmowy kredyt – czy to możliwe?
Kredyt konsumencki a sankcja kredytu darmowego
Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt konsumencki mogą skorzystać z tzw. sankcji kredytu darmowego, czyli zażądać od banku zwrotu dotychczas uiszczanych rat odsetkowych, prowizji, ubezpieczeń i innych kosztów związanych z kredytem. Dotyczy to zarówno kredytów czynnych, jak i tych, które zostały już spłacone. W pierwszym przypadku kredytobiorca może zyskać niższe raty, w drugim bank będzie zobowiązany do dokonania zwrotu kwoty odpowiadającej odsetkom, prowizji, itd. Świadomość kredytobiorców w tym zakresie znacząco rośnie i coraz więcej z nich decyduje się na skierowanie sprawy przeciwko bankowi do sądu.
Weryfikując dane przedstawione na stronie internetowej BIK-u, można szacować, że aktualnie czynnych i spłacanych jest około 16 milionów takich umów. Skala jest ogromna, a nasze pierwsze analizy dokonane na przyjętych do kancelarii sprawach pokazują, że w ok. 70 proc. umów banki nie zachowały warunków stawianych przez ustawę o kredycie konsumenckim.
Warto przy tym zauważyć, że zarówno prawo unijne, jak i krajowe stoi po stronie konsumentów.
Darmowy kredyt – jakie warunki powinny zostać spełnione?
Sankcja kredytu darmowego czyli tzw. darmowy kredyt dotyczy kredytów konsumenckich, których wartość nie przekracza 255 550 zł zaciągniętych po 18.12.2011 roku. Ponadto umowa kredytowa musi zawierać naruszenia ustawy o kredycie konsumenckim. Co to oznacza dla kredytobiorcy?
Bank ma obowiązek w sposób jednoznaczny i precyzyjny określić w umowie kredytowej m.in. rodzaju kredytu, terminów i sposobów jego wypłaty, całkowitych kosztów kredytu, stopy oprocentowania, warunków i okresów jej stosowania, a także procedury zmiany stopy oprocentowania. Niedopełnienie tych obowiązków skutkować może pozbawieniem kredytodawcy przychodów z tytułu udzielenia kredytu, czyli tzw. sankcją kredytu darmowego. Na skutek czego kredytobiorca może zyskać darmowy kredyt.
Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej warunki zawarte w umowie powinny być jasne dla konsumenta nie tylko pod względem formalnym, ale także jednoznacznie komunikować konsekwencje ekonomiczne dla jego zobowiązań finansowych. Tymczasem zdarzają się umowy, w przypadku których trudno jednoznacznie określić wysokość kosztów wynikających z ich zastosowania.
Najczęstszymi błędami, jakie można spotkać podczas analizy umowy kredytowej, są błędnie przedstawiona i obliczona całkowita kwota kredytu oraz zawyżone RRSO i przyjęcie niewłaściwej metodologii wyliczenia całkowitej kwoty kredytu.
Nie można jednak nie zauważyć, że stanowisko banków w przypadku sankcji kredytu darmowego jest analogiczne do tego w sprawach dotyczących kredytów we franku. Przy czym postępowania odnoszące się do kredytów konsumenckich są prostsze. Podstawą działania w przypadku sankcji kredytu darmowego jest przede wszystkim weryfikacja czy umowa i sposób przedstawiania kluczowych informacji o kredycie lub pożyczce jest zgody z wymogami wynikającymi z ustawy o kredycie konsumenckim.
Więcej informacji w artykule dostępnym w Forbes.