Decydując się na postępowanie przeciwko bankowi bierze się pod uwagę kilka różnych aspektów kredytu zaciągniętego we franku szwajcarskim. Są to przede wszystkim kwota, jaką bank pobrał od nas nienależnie oraz zakres, w jakim możemy domagać się zwrotu tej kwoty od Banku. Oszacowanie wysokości żądań, z którymi wystąpimy wobec Banku wymaga jednak odpowiedzi na podstawowe pytanie: „za jaki okres możemy kierować do Banku żądania?”.
Czym jest przedawnienie roszczeń?
Mechanizm przedawnienia roszczeń polega na wprowadzeniu swoistego „terminu ważności” żądań, którego upływ daje dłużnikowi możliwość bezkarnej odmowy ich spełnienia.
Ile wynosi przedawnienie w przypadku kredytów frankowych?
Do lipca 2018 roku odpowiedź na powyższe pytanie nie stanowiła problemu, wystarczyło sięgnąć po treść kodeksu cywilnego, a dokładniej jego 118 artykułu, w którym w prostych słowach przedstawiono generalną zasadę przedawnienia roszczeń „jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć”. Zasada ta, wprowadzona do kodeksu cywilnego na samym początku jego obowiązywania, przez wiele lat nie zmieniła swojej formy.
W ubiegłym roku ustawodawca dostrzegł potrzebę zmian i pierwszy raz od pięćdziesięciu trzech lat zmienił treść zasady dotyczącej przedawnienia roszczeń, skracając określony nią termin do lat sześciu.
Zmiana ta zaczęła obowiązywać w dniu 9 lipca 2018 r., co oznacza, że wszystkie roszczenia powstałe po tej dacie, podlegające generalnej zasadzie (a takimi są roszczenia kredytobiorców „frankowych”), przedawnią się po upływie skróconego, sześcioletniego terminu.
W związku z dokonaną przez ustawodawcę zmianą treści art. 118 kodeksu cywilnego powstała jednakże kolejna wymagająca wyjaśnienia kwestia, sprowadzająca się do pytania „Jaki termin przedawnienia będzie miał zastosowanie dla roszczeń dotyczących okresu przed 09.07.2018r.?” Na szczęście odpowiedzi na to pytanie, choć w odrobinę skomplikowany sposób, udzielił sam ustawodawca.
W treści ustawy skracającej generalny termin przedawnienia (ustawa z dnia 13 kwietnia 2018 r. Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) wprost wskazano, że zmiana ta nie dotyczy roszczeń przysługujących konsumentom, powstałych przed dniem jej wejścia w życie [tzn. przed 09.07.2018 r.], przedawniających się na zasadach ogólnych i do tej daty nieprzedawnionych. W prostych słowach oznacza to, że roszczenia przysługujące konsumentowi, powstałe przed dniem 09.07.2018 r., a podlegające generalnej zasadzie przedawnienia, w dalszym ciągu przedawniać się będą przez lat dziesięć.
W tym miejscu przypomnieć należy, że każda osoba, która zawierała z Bankiem umowę kredytu nie powiązaną bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, pozostaje w świetle przepisów prawa konsumentem. Natomiast wszystkie środki pobrane przez Bank od kredytobiorcy, na podstawie sprzecznych z prawem postanowień umowy kredytowej, stanowiły tzw. „świadczenia nienależne”, których obowiązek zwrotu, w zakresie terminu przedawnienia, podlega generalnej zasadzie określonej treścią art. 118 kodeksu cywilnego.
Szukając odpowiedzi na pytanie, za jaki okres możemy jako konsumenci dochodzić należnej nam ochrony i zwrotu przez Bank pobranych nienależnie środków, dochodzimy do konkluzji, że mimo zmian w treści kodeksu cywilnego, będzie to w dalszym ciągu okres dziesięciu lat wstecz. Sytuacja ta ulegnie ostatecznej zmianie z dniem 31.12.2024 r., kiedy to przedawniać się zaczną roszczenia powstałe po 09.07.2018 r. , dla których stosowany będzie już nowy, sześcioletni termin przedawnienia.
Zmiany w terminach przedawnienia nie są więc tak groźne dla kredytobiorców, jak mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydawać. Co więcej, obowiązujące prawo daje nam także szereg możliwości przedłużenia tych terminów, a tym samym wydłużenia czasu na wystąpienie z żądaniami przeciwko Bankowi. Świadomy kredytobiorca może zatem skutecznie zabezpieczyć swoje żądania, a w konsekwencji wydłużyć czas, za jaki będzie mógł w przyszłości dochodzić zapłaty od Banku. Jest to jednak temat na oddzielny artykuł, który znajdziecie Państwo tutaj.