Sąd Okręgowy w Białymstoku w drugiej połowie maja br. oddalił powództwo ING Banku Śląskiego w zakresie tzw. bezumownego korzystania z kapitału. Stanowisko sądu jest spójne z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku i wcześniejszym orzeczeniem Sądu Okręgowego w Białymstoku, które również rozpatrywały sprawę.

Pomoc-frankowiczom

Specyfika sprawy

Sprawa dotyczy kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego, który został udzielony w 2008 r. na kwotę 125 tys. zł. W czerwcu 2008 r. zapadł wyrok w sprawie wydany przez Sąd Okręgowy w Katowicach który stwierdził, że umowa jest nieważna od momentu jej zawarcia. Bank oprócz żądania zwrotu kwoty 125 tys. zł zażądał również kwoty 48 tys. zł z tytułu tzw. bezumownego korzystania z kapitału. Sprawa została skierowana do Sądu Okręgowego w Białymstoku, który w czerwcu 2019 r. również orzekł na korzyść Frankowiczów. Wyrok został zaskarżony przez bank i sprawa została skierowana do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który zdecydował o uchyleniu wyroku i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

Aktualnie Sąd w Białymstoku również oddalił powództwo banku, wskazując, że roszczenia dotyczące korzystania z kapitału nie istnieją w przepisach polskiego prawa, zaznaczając jednocześnie, że gdyby istniały byłyby sprzeczne z dyrektywą unijną 93/13, mającą na celu ochronę konsumentów.

Wpływ orzeczenia na dalsze losy Frankowiczów

Aktualnie trwają liczne debaty na temat zasadności czy też słuszności żądania przez banki opłat od kredytobiorców. Ujednolicenie orzecznictwa w tym zakresie będzie miało bezpośredni wpływ na przyrost spraw frankowych. Temat bezumownego korzystania z kapitału został także podjęty przez pierwszą prezes Sądu Najwyższego, która skierowała do Sądu Najwyższego 6 pytań dotyczących rozstrzygania sporów w sprawach Frankowiczów. Niestety do tej pory nie została ogłoszona uchwała w tej sprawie. Jednak stanowisko Sądu w Białymstoku wyznacza pewnego rodzaju możliwy kierunek, w jakim będzie kształtowało się orzecznictwo.

Sprawa z Białegostoku ma wymiar symboliczny, gdyż była pierwszą tego typu. Sąd jednak oddalił roszczenia banku. W ostatnim czasie sądy już parę razy wypowiadały się w zakresie tego kontrowersyjnego roszczenia, jednoznacznie wskazując, że nie znajduje ono uzasadnienia w polskim porządku prawnym. Tak wskazały między innymi sądy okręgowe w Warszawie czy Bielsku-Białej. To moim zdaniem zasadny kierunek, zgodny z celem dyrektywy 93/13 – wskazuje radca prawny Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek i Wspólnicy.

ING Bank Śląski nie komentuje decyzji Sądu. W sprawie został złożony wniosek o uzasadnienie wyroku. Cieszy natomiast fakt, że sądy już kilkukrotnie podtrzymały stanowisko, które jest korzystne dla Frankowiczów.

Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu na portalu rp.pl.