Zarówno kredytobiorcy jak i prawnicy oczekiwali na wyrok sądu, który miał otworzyć furtkę do składania pozwów przeciwko bankom w sprawie kredytów gotówkowych. Jednak w ostatnim momencie instytucja pożyczkowa wycofała się, ostatecznie decydując się na ugodę z klientem.
Czego dotyczyła polska sprawa skierowana do TSUE?
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej miał wypowiedzieć się w kwestii sankcji kredytu darmowego. Sprawa C-678/22 obsługiwana przez Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza dotyczyła umowy pożyczkowej zawartej z Profi Credit Polska.
Polski sąd wyraził wątpliwości, więc 3 listopada 2022 roku skierował pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zapytał, czy umowa o kredyt konsumencki może zawierać postanowienia przewidujące oprocentowanie nie tylko kwoty faktycznie wypłaconej kredytobiorcy, ale także pozaodsetkowe koszty kredytu, takie jak prowizje i inne opłaty.
Mający zapaść wyrok TSUE był bardzo wyczekiwany, jednak finalnie sprawę umorzono. Zdaniem prawników, powództwo zostało cofnięte w obawie przed prokonsumenckim, niekorzystnym dla instytucji finansowych wyrokiem. Profi Credit nie skomentował sprawy.
Bardzo prawdopodobne, że w sprawie została zawarta ugoda, co doprowadziło do umorzenia postępowania w polskiej sprawie.
Sankcja kredytu darmowego
Sankcja kredytu darmowego dotyczy kredytów o wartości do 255.550 zł. Obejmuje to kredyty gotówkowe, ratalne, odnawialne oraz pożyczki pozabankowe. Dodatkowo, umowa musi zostać zawarta po 18 grudnia 2011 r. Istotnym warunkiem jest również posiadanie przez kredytobiorcę statusu konsumenta.
Są umowy mBanku, Alior Banku, Santandera, PKO BP oraz Pekao. Każda umowa wymaga analizy, więc trudno wskazać, czy są jakieś banki, które mogą być wyłączone, gdyż na przestrzeni lat wzory umów ulegały zmianie i pojawiały się nowe zapisy czy praktyka banku, które mogą dawać podstawy do skorzystania z sankcji darmowego kredytu.
Co warte podkreślenia, wartość kredytów konsumpcyjnych w Polsce wynosi 188,6 mld zł a nawet w co trzeciej umowie mogą znajdować się wady prawne.
Obecnie w sądach nie znajduje się dużo spraw tego rodzaju. Zgodnie z informacjami znajdującymi się na portalu Wyborcza.biz, liczba wydanych wyroków w tego typu sprawach oscyluje w granicach 100-200.
Jeśli natomiast chodzi o stanowisko sędziów w tego typu sprawach, to statystyki wydają się być wyrównane, utrzymując się mniej więcej w proporcji 50:50. Jednak warto zauważyć, że znaczna część przegranych spraw, według opinii prawników, wynika z błędnej argumentacji prawnej. Specjaliści utrzymują, że roszczenia konsumentów w tego typu sprawach są jak najbardziej zasadne.
Nadchodzące miesiące pokażą czy sprawy kredytobiorców złotowych zdominują polskie sądy podobnie jak sprawy Frankowiczów.
Na koniec warto dodać, że średni czas trwania takich procesów wynosi od 1 do 2 lat. Co istotne, w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia, konsument otrzymuje nie tylko dochodzoną kwotę, ale także ustawowe odsetki za opóźnienie, obecnie ustalone na poziomie 11,25 proc. rocznie, które w przypadku wygranej będą naliczane od dochodzonej sumy.
Więcej informacji na stronie Wyborczej.