Eksperci zajmujący się tematem kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego stanowczo odradzają zaprzestania spłacania kredytu. Wyjątek stanowią dwie sytuacje, jedna z nich dotyczy frankowiczów Getinu, którzy już nadpłacili kapitał oraz zabezpieczenie powództwa w postaci zaprzestania spłacania rat. Niestety procedura w przypadku tych ostatnich trwa niekiedy nawet kilka miesięcy. Frankowicze – czy mogą przestać płacić raty?
Frankowicze w sądach
Z danych zebranych przez Związek Banków Polskich wynika, że łączna liczba pozwów w sprawach frankowych przekroczyła już 160 tys. W części spraw toczących się obecnie przed sądami kredytobiorcy zdecydowali się na zabezpieczenie powództwa w postaci złożenia wniosku dotyczącego zawieszenia spłaty rat.
Odsetek uwzględnianych wniosków o zabezpieczenie powództwa w postaci zaprzestania płatności rat szacujemy na ok. 80 proc. wszystkich wniosków wysłanych w imieniu Klientów.
Dotyczy to przede wszystkim wniosków złożonych po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 czerwca ubiegłego roku. Dzięki niemu sądy powszechne zaczęły częściej przychylać się do wniosków składanych przez frankowiczów. Trybunał jednoznacznie wskazał, że sądy krajowe nie mogą oddalać wniosków o zabezpieczenie powództwa w postaci zawieszenia płatności rat w sytuacji, gdy zastosowanie takich środków tymczasowych jest konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności wyroku stwierdzającego nieważność umowy kredytu.
Praktyka orzecznicza wskazuje, że na decyzję sądu co do zabezpieczenia powództwa nie ma większego wpływu to, czy kredytobiorca nadpłacił już swój kapitał, czy też nie.
Ponadto należy zauważyć, że bank nie może w takiej sytuacji wypowiedzieć umowy kredytowej czy zgłosić frankowicza do BIKu, jeśli płatność rat wynika z postanowienia sądu.
Czy warto wnioskować o zabezpieczenie powództwa?
Pełnomocnicy odradzają frankowiczom samodzielne zaprzestanie płacenia rat przed wydaniem przez sąd postanowienia o zabezpieczeniu powództwa. Mogłoby to doprowadzić między innymi do wypowiedzenia umowy przez bank.
Ponadto powoduje to też automatyczny wpis do BIK, czego skutkiem jest między innymi brak możliwości zaciągnięcia innych zobowiązań czy zakupów ratalnych. Dlatego złożenie wniosku o zabezpieczenie powództwa wydaje się być jedynym słusznym działaniem mającym na celu doprowadzenie do sytuacji, w której frankowicz będzie zwolniony z obowiązku uiszczania kolejnych rat w czasie trwania postępowania sądowego.
Jest jednak jedna grupa kredytobiorców, która stanowi wyjątek od powyższej reguły. Są to osoby, które zadłużyły się w upadłym Getin Noble Bank S.A. i od momentu ogłoszenia upadłości podjęły decyzję o zaprzestaniu regulowania rat kredytowych. Jak podkreślają eksperci zajmujący się tematem kredytów frankowych to właśnie Ci kredytobiorcy stanowią największy odsetek niespłacających samowolnie zadłużenia wobec banku. Powodem takiego postępowania jest przede wszystkim świadomość niemożności odzyskania z masy upadłościowej kwot wpłaconych poza kapitał. Obecnie syndyk masy upadłościowej Getin Noble Bank SA nie podejmuje kroków wobec frankowiczów, którzy decydują się na taki krok.
Walka o swoje prawa w sądzie, zwłaszcza w sprawach tak skomplikowanych jak sprawy frankowe, wymaga cierpliwości, a także konkretnej strategii. Profesjonalne podejście naszych prawników zwiększa szanse na odzyskanie nadpłaconych środków oraz unieważnienie niekorzystnych umów kredytowych.
Więcej informacji w artykule dostępnym w serwisie prawo.pl.