Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej po raz kolejny rozpozna zagadnienia dotyczące polskich frankowiczów. Na zadane przez Sąd Rejonowy w Warszawie pytania odpowiedź poznamy już 17 marca 2021 r. W tym dniu oprócz tytułowej sprawy Trybunał rozstrzygnie również o dwóch pozostałych polskich sprawach o sygnaturach C-80/21 i C-82/21.
W przygotowanej dla Państwa publikacji przybliżymy zakres i przedmiot sprawy o sygnaturze C-81/21. Dodatkowo przedstawimy również wcześniejsze rozstrzygnięcia Trybunału, które mogą być wskazówką w zakresie rozstrzygnięcia omawianej sprawy.
W kolejnych publikacji przybliżymy problematykę ujętą w ostatniej z wymienionych spraw tj. C-82/21.
O co pyta sąd w sprawie TSUE C-81/21
W sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Warszawie, kredytobiorcy domagają się zwrotu równowartości rat kredytowych, z uwagi na wystąpienie w umowie postawień nieuczciwych dot. klauzuli przeliczeniowej, których usunięcie z umowy prowadzi do stwierdzenia nieważności umowy kredytowej. W przypadku uznania przez sąd, że umowa może być dalej wykonywana bez nieuczciwych warunków umownych, kredytobiorcy domagają się zwrotu nadpłaconych rat.
Konsumenci podczas rozprawy sądowej złożyli oświadczenie, że są świadomi skutków i konsekwencji prawnych i finansowych związanych z nieważnością umowy kredytu frankowego i godzą się na takie rozwiązanie.
W zakresie rozpatrywanej sprawy, sąd krajowy nabrał wątpliwości, czy po uznaniu za abuzywne postanowienia umowne określające klauzulę przeliczeniową może wypełnić powstałą lukę kursem średnim NBP w myśl art. 358 k.c. Wątpliwości sądu powstały z uwagi na fakt, że wspomniany przepis został wprowadzony do kodeksu cywilnego w styczniu 2009 r. Natomiast umowa będąca przedmiotem sporu została zawarta przez strony w lutym 2009 r. czyli, w dacie obowiązywania art. 358 k.c.
Sąd rozstrzygający spór pomiędzy kredytobiorcą a bankiem dostrzega, że takie rozwiązanie budzi wątpliwości w myśl art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w szczególności, gdy konsument godzi się na skutek nieważności umowy. W ocenie sądu zadającego pytanie do TSUE, w zakresie rozstrzygnięcia sprawy sąd może wybrać jedno z dwóch rozwiązań. W pierwszym przyjmuje, że umowa może wiązać bez nieuczciwej klauzuli przeliczeniowej i tym samym zasądzić kredytobiorcy zwrot nadpłaconych rat. Drugie rozwiązanie sprowadza się do przyjęcia, że umowa nie może dalej obowiązywać i wtedy sąd zasądza zwrot wszystkich uiszczonych rat przez frankowiczów. Sąd natomiast nie dopuszcza możliwości zastąpienia nieuczciwej klauzuli innym miernikiem wartości, nawet w oparciu o art. 358 k.c.
Mając te wątpliwości sąd zdecydował się zadać dwa pytania do TSUE o treści:
1. Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą Sąd po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru warunku umownego, nie skutkującego nieważnością umowy, może uzupełnić treść umowy przepisem dyspozytywnym prawa krajowego?
2. Czy art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej przepisów krajowych, zgodnie z którą Sąd po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru warunku umownego, skutkującego nieważnością umowy, może uzupełnić treść umowy przepisem dyspozytywnym prawa krajowego, aby zapobiec nieważności umowy, pomimo że konsument godzi się na nieważność umowy?”
Dotychczasowe stanowisko TSUE
Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w zakresie możliwości zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego innym przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest jednoznaczne i niezmienne na przestrzeni ostatnich kilku lat.
Zgodnie z dotychczasowymi wytycznymi Trybunału, po stwierdzeniu nieuczciwego postanowienia umownego w treści umowy, sąd krajowy powinien ocenić, czy umowa taka może dalej obowiązywać na gruncie prawa krajowego bez dokonywania jakichkolwiek innych zmian w umowie. W przypadku twierdzącej odpowiedzi, sąd krajowy utrzymuje w mocy umowę, natomiast bez nieuczciwych warunków umownych, które nie wiążą stron. Takie stanowisko TSUE można odnaleźć np. w sprawach połączonych C-70/17 i C-179/17 z dnia 26.03.2019 r. oraz C-618/10 z dnia 14.06.2012 r.
Natomiast, w przeciwnej sytuacji tj. gdyby sąd krajowy uznał, że po wyeliminowaniu nieuczciwych zapisów nie może utrzymać takiej umowy w mocy, wówczas wyjątkowo może uzupełnić ją przepisem dyspozytywnym prawa krajowego. Taka interwencja sądu ma charakter wyjątkowy i dopuszczalna jest wyłącznie, gdy spełnione będą dwie występujące razem przesłanki:
– umowa nie może dalej obowiązywać po wyeliminowaniu nieuczciwych warunków umownych, co prowadzi do stwierdzenia nieważności całej umowy,
– stwierdzenie przez sąd nieważności umowy kredytowej narażałoby konsumenta na szczególne niekorzystne konsekwencje prawne i finansowe.
Takie stanowisko zostało zaprezentowane m. in. w Węgierskiej sprawie z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13.
Trybunał w sprawach o podobnym stanie faktycznym wskazuje, że stwierdzenie nieważności umowy jest możliwe, jeżeli nie jest niekorzystne dla konsumenta, czemu wyraz dał np. w sprawie C-260/18 (sprawa państwa Dziubak) w pkt. 45:
„Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”
W sprawie stanowiącej przedmiot rozstrzygnięcia TSUE frankowicze jednoznacznie wskazali zarówno w treści pozwu jak i podczas rozprawy, że stwierdzenie przez sąd nieważności umowy kredytowej nie będzie dla nich niekorzystne.
Dodatkowo warto wskazać, że art. 358 kodeksu cywilnego nie jest przepisem o charakterze dyspozytywnym, który mógłby znaleźć zastosowanie w sprawach kredytów powiązanych z kursem franka szwajcarskiego. Przytoczony art. 358 k.c. dotyczy zobowiązań wyrażonych w walucie obcej, a kredyty frankowe były udzielane w walucie polskiej (zarówno w przypadku umów indeksowanych, waloryzowanych jak i denominowanych). Dodatkowo, ustawodawca wprowadzając ten przepis do kodeksu cywilnego wskazał, że celem tej regulacji jest umożliwienie i ułatwienie przedsiębiorcom dokonywania transakcji zagranicznych, a nie uregulowanie sytuacji prawnej konsumentów w relacjach z bankami.
Kwestię braku przepisu dyspozytywnego w polskim porządku prawnym podkreślił TSUE w sprawie C-932/19 w pkt. 17:
„Ponadto w komunikacie prasowym z dnia 11 października 2019 r. Kúria (sąd najwyższy) wskazał, że wyrok z dnia 3 października 2019 r., Dziubak (C‑260/18, EU:C:2019:819) nie daje konsumentom węgierskim żadnej nowej możliwości wniesienia skargi, ponieważ rozważania przyjęte w tym wyroku w odniesieniu do zaradzenia stosownemu charakterowi warunków dotyczących różnic kursowych i ryzyka kursowego były związane z okolicznością, że przepisy prawa polskiego rozpatrywane w sprawie, w której zapadł wspomniany wyrok, nie przewidywały norm o charakterze dyspozytywnym takich jak te ustanowione przez ustawodawcę węgierskiego uwzględnione w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler et Káslerné Rábai (C‑26/13, EU:C:2014:282)”
Więcej informacji o sprawie można pozyskać na stronie TSUE.