Sankcja kredytu darmowego to coraz częściej wykorzystywane przez konsumentów narzędzie prawne umożliwiające odzyskanie środków od banków i instytucji pożyczkowych. Jednak obecnie kredytobiorcy, którzy liczą na szybkie rozstrzygnięcia, muszą uzbroić się w cierpliwość. Sąd Najwyższy postanowił wstrzymać rozpatrywanie jednej z istotnych spraw w tym zakresie do czasu, aż głos w tej sprawie zabierze Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Czym jest sankcja kredytu darmowego?
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, w przypadku gdy kredytodawca np. bank – nie dopełni określonych obowiązków informacyjnych wobec konsumenta, kredytobiorca ma prawo skorzystać z tzw. sankcji darmowego kredytu. W praktyce oznacza to, że może on domagać się zwrotu zapłaconych odsetek, prowizji i innych kosztów, a jego zobowiązanie ogranicza się do spłaty samej kwoty kapitału.
 
			Zawieszenie postępowania przed Sądem Najwyższym
W jednej z toczących się spraw, sąd rejonowy przyznał ponad 20 tys. zł na rzecz podmiotu, który nabył wierzytelność od konsumenta – na podstawie sankcji kredytu darmowego Bank złożył apelację, a sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Poznaniu, który skierował do Sądu Najwyższego aż pięć pytań prawnych dotyczących interpretacji przepisów o sankcji kredytu darmowego.
Jakie pytania prawne zostały skierowane w sprawie sankcji kredytu darmowego?
Wątpliwości sądów dotyczą m.in. tego:
- Czy sąd ma obowiązek z urzędu badać wszystkie przesłanki zastosowania sankcji, nawet jeśli nie zostały wskazane w oświadczeniu konsumenta?
- W którym momencie upływa termin na złożenie przez konsumenta oświadczenia o skorzystaniu z sankcji? Czy jest to rok od wykonania umowy przez kredytodawcę, czy też od momentu, gdy zobowiązania wykonają obie strony?
- Czy błędne obliczenie rocznej stopy oprocentowania lub całkowitej kwoty do zapłaty uprawnia do zastosowania sankcji darmowego kredytu?
Sąd Najwyższy postanowił wstrzymać się z wydaniem orzeczenia i nie przeprowadził wysłuchania stron ani ich pełnomocników. Jak poinformowano na rozprawie, decyzja ta została podjęta z uwagi na fakt, że podobne pytania prejudycjalne trafiły już do TSUE – w sprawach oznaczonych jako C-566/24, C-744/24 i C-831/24. Kluczowe będzie stanowisko Trybunału w zakresie interpretacji przepisów dyrektywy 2008/48/WE.
 
			Czy decyzja Sądu Najwyższego w sprawie SKD była słuszna?
Zdaniem ekspertów, decyzja Sądu Najwyższego może mieć pozytywny wpływ na jednolitość orzecznictwa w Polsce. Jak podkreśla radca prawny Wojciech Bochenek:
Decyzja SN o zawieszeniu tej sprawy do czasu rozstrzygnięcia pytań przez TSUE jest zasadna, gdyż liczba pytań skierowanych do TSUE oraz ich doniosłość będzie oddziaływała na orzecznictwo krajowe, w tym samego SN. W sprawach frankowych orzeczenia SN były korygowane przez Trybunał, dlatego w celu uniknięcia zamieszania w kształtującym się orzecznictwie, decyzję tę oceniam pozytywnie.
Co oznacza oczekiwanie na TSUE dla kredytobiorców i pozwów?
Osoby, które planują złożyć pozew w oparciu o sankcję kredytu darmowego, powinny mieć świadomość, że rozstrzygnięcia TSUE mogą być kluczowe dla dalszego przebiegu ich spraw. Choć procesy sądowe już trwają, niektóre z nich, zwłaszcza te zawisłe przed sądami wyższych instancji, mogą zostać zawieszone do czasu wydania orzeczeń przez Trybunał.
Potrzebujesz pomocy w sprawie sankcji darmowego kredytu?
Jeśli podejrzewasz, że Twoja umowa kredytowa została zawarta z naruszeniem przepisów, a bank nie przekazał Ci wszystkich wymaganych informacji, skontaktuj się z naszą kancelarią. Przeanalizujemy Twoją umowę i ocenimy, czy masz podstawy do dochodzenia roszczeń z tytułu sankcji kredytu darmowego.
Więcej na ten temat przeczytasz również w artykule na portalu rp.pl.
 
					