W najnowszym wyroku TSUE wskazał, że sądy nie muszą dokonywać oceny abuzywności klauzul – wystarczy, że podobna klauzula znajduje się w rejestrze klauzul niedozwolonych.
Frankowicze – Wyrok TSUE C-139/22
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na pytania prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie.
Jak wskazuje Radca prawny Wojciech Bochenek, odpowiedź na pierwsze pytanie i stanowisko Trybunału w zakresie tego pytania prejudycjalnego daje jeszcze szerszy zakres ochrony konsumentom niż ten wynikający bezpośrednio z dyrektywy unijnej. TSUE orzekł, że sądy nie muszą za każdym razem oceniać abuzywności klauzul.
Prawnik wyjaśnia, że przykładem może być klauzula, która pozwala bankowi na korzystanie z kursu z tabeli banku – ona nie musi być identyczna, jak ta znajdująca się w rejestrze klauzul abuzywnych. Wystarczy, że jej treść będzie podobna.
W ocenie mec. Bochenka to powinno przyspieszyć procesy Frankowiczów.

Co orzekł TSUE w sprawie Frankowiczów?
Odpowiedź na drugie pytanie zamyka bankom drogę w kontekście powoływania się na możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF. W ocenie TSUE możliwość wykonywania umowy w oparciu o zapisy uczciwe, podczas gdy znajdują się w niej zapisy niedozwolone nie uzdrawia umowy kredytowej. W ocenie Trybunału to prowadziłoby do jeszcze większej dysproporcj pomiędzy przedsiębiorcą (bankiem) a kredytobiorcą (konsumentem).
W trzecim pytaniu TSUE odpowiedział, że niezależnie od tego, kim jest konsument, czy ma wykształcenie finansowe, bankowe, czy może pracuje dla banku, to bank ma obowiązek udzielić mu pełnych, rzetelnych, jasnych informacji w zakresie danego produktu finansowego. A także powinien przedstawić umowę w sposób przejrzysty i klarowny dla konsumenta.
Więcej informacji na portalu Puls Biznesu.