Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ponownie zabrał głos w sprawach dotyczących kredytów frankowych. W wydanym 19 czerwca 2025 r. orzeczeniu jasno stwierdził, że banki nie mogą domagać się od frankowiczów zwrotu całej wypłaconej kwoty kredytu, jeśli wcześniej dokonali oni już częściowej lub pełnej spłaty. To ważna decyzja, która ma realny wpływ na tysiące toczących się spraw w Polsce.
Tło orzeczenia – o co toczył się spór?
Wyrok został wydany w odpowiedzi na pytania prejudycjalne zadane przez Sąd Okręgowy w Krakowie. Dotyczyły one sytuacji, w której kredytobiorca wystąpił przeciwko bankowi z żądaniem zwrotu nadpłaconych środków po unieważnieniu umowy frankowej. W reakcji bank wniósł powództwo przeciwko klientowi – domagając się zwrotu całego kapitału kredytu, mimo że był on już w znacznym stopniu spłacony.
To właśnie ta praktyka – polegająca na ignorowaniu dokonanych spłat i domaganiu się pełnego zwrotu kapitału – została zakwestionowana przez TSUE.

Co powiedział TSUE i dlaczego to ważne?
Trybunał jednoznacznie wskazał, że takie działanie banków narusza unijne przepisy, w szczególności Dyrektywę 93/13, która chroni konsumentów przed nieuczciwymi warunkami w umowach. Zdaniem TSUE, sytuacja, w której kredytobiorca – mimo wieloletnich spłat – byłby zobowiązany oddać bankowi pełną kwotę kredytu, mogłaby prowadzić do jego nadmiernego obciążenia finansowego. A to z kolei mogłoby skutecznie zniechęcać konsumentów do dochodzenia swoich praw i podważania nieuczciwych postanowień umownych.
Co istotne, wyrok nie oznacza automatycznego przyjęcia tzw. teorii salda, ale jasno nakazuje sądom brać pod uwagę, ile pieniędzy klient faktycznie już przekazał bankowi. W efekcie rozliczenia powinny opierać się na rzeczywistym stanie kont obu stron, a nie na jednostronnym żądaniu banku.
Jakie znaczenie ma wyrok TSUE dla frankowiczów?
Decyzja Trybunału może realnie zmienić sytuację tysięcy frankowiczów w Polsce. Przede wszystkim ogranicza możliwość pozywania klientów o pełny kapitał bez względu na dokonane przez nich spłaty. Co więcej, TSUE podkreślił, że sądy krajowe powinny z urzędu badać, czy bank już otrzymał zwrot części lub całości kapitału, zanim rozpatrzą jego roszczenie.
Dzięki temu:
- frankowicze zyskują silniejsze narzędzia prawne w sporach z bankami,
- procesy sądowe mogą być krótsze i mniej kosztowne,
- zwiększa się szansa na ugody frankowe, które będą uczciwsze i bardziej opłacalne dla klientów, zmniejsza się ryzyko finansowe konsumentów, którzy chcą unieważnić nieuczciwą umowę.
Co powinien zrobić frankowicz po tym wyroku?
Jeśli masz kredyt indeksowany lub denominowany we frankach szwajcarskich, warto teraz dokładnie przeanalizować swoją sytuację:
- Jeśli już spłaciłeś kredyt – bank nie powinien pozywać Cię o zwrot kapitału, który już otrzymał.
- Jeśli jesteś w trakcie procesu – sąd powinien uwzględnić Twoje dotychczasowe spłaty.
- Jeśli planujesz pozew – masz jeszcze mocniejsze podstawy do dochodzenia swoich praw.
Każda sprawa frankowa wymaga indywidualnej analizy. Nasza kancelaria frankowa oferuje kompleksową pomoc frankowiczom – od analizy umowy, przez reprezentację przed sądem, aż po negocjacje ugód.

Podsumowanie – dlaczego ten wyrok jest tak ważny?
Wyrok TSUE z czerwca 2025 r. to kolejny krok w kierunku bardziej sprawiedliwego traktowania frankowiczów przez system prawny. Po wcześniejszych orzeczeniach – m.in. z 2019 i 2023 roku – Trybunał po raz kolejny potwierdził, że prawa konsumenta nie mogą być naruszane przez nieuczciwe działania instytucji finansowych.