Wydział frankowy Sądu Okręgowego w Warszawie, który został wyodrębniony w celu szybszego procedowania spraw frankowych, w efekcie jest tak oblężony ilością powództw Frankowiczów, że na rozpoznanie sprawy trzeba czekać nawet kilka lat.
Warszawa – Wydział frankowy
Aktualnie w XXVIII Wydziale Cywilnym w Sądzie Okręgowym w Warszawie na jednego sędziego przypada aż 1,8 tys. spraw kredytów powiązanych z walutą obcą. Czas na wyznaczenie terminu rozprawy w warszawskim sądzie wynosi ponad dwa lata a na ogłoszenie wyroku nawet 5 lat.
Jak wynika z danych, do Wydziału frankowego do tej pory trafiło aż 66 proc. spraw kredytobiorców, których miejscem zamieszkania nie była Warszawa (powództwa zostały skierowane do sądu ze względu na siedzibę banku).
Dlatego, zgodnie z poprawką wprowadzoną do kodeksu postępowania cywilnego, przez pięć lat sądem właściwym w sporach z bankami dotyczących kredytów walutowych będzie sąd właściwy dla miejsca zamieszkania konsumenta. Co istotne, zmiany będą dotyczyć tylko nowych spraw, nie zaś tych będących już w obsłudze warszawskiego sądu.
Warto wspomnieć, że w związku z nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego w listopadzie 2019r. już wtedy możliwe stało się pozywanie banku przed sądem właściwym dla miejsca zamieszkania kredytobiorcy. Takie rozwiązanie pozwala przyspieszyć otrzymanie wyroku sprawie i jest aprobowane przez naszą kancelarię.
Zdaniem prawników obsługujących tego typu sprawy, linia orzecznicza jest na tyle jednolita i ugruntowana, że jedyną niepewną pozostaje tempo rozpoznania sprawy. Natomiast, zarówno warszawskie sądy, jak i te w mniejszych miejscowościach w zdecydowanej większości orzekają na korzyść kredytobiorców.
Więcej informacji na Businessinsider.