Dnia 11. maja 2021r. miała nastąpić publikacja długo wyczekiwanej Uchwały III CZP 11/21 w sprawie Frankowiczów. Jak się jednak okazało, Sąd Najwyższy postanowił odroczyć termin jej podjęcia i zasięgnąć opinii kilku instytucji. Które kwestie pomimo braku uchwały zostały już wcześniej ujednolicone? Co brak uchwały oznacza dla Frankowiczów? Czy sądy nadal orzekają w sprawach frankowych?
W miesiącach styczeń-kwiecień 2021r. sądy w dalszym ciągu rozpatrywały sprawy korzystnie na rzecz kredytobiorców. W tym okresie wygrane Frankowiczów stanowiły 93%, sądy pozytywnie rozpatrzyły aż 303 sprawy.
Co dotychczas ujednolicono?
Już od jakiegoś czasu zwrócono uwagę na konieczność ujednolicenia orzecznictwa w zakresie rozliczenia stron po uznaniu przez sąd umowy za nieważną. Sądy w tym przypadku mogły stosować teorię salda bądź teorię dwóch kondykcji. Już na początku lutego br. Sąd Najwyższy zabrał w tym temacie głos i opowiedział się za tą drugą. Dodatkowo, w ostatnim wyroku SN z dn. 7. maja Sąd to stanowisko podtrzymał, wskazując że roszczenia banku i konsumenta są niezależne, nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji.
Analizując statystyki dotyczące orzecznictwa w sprawach frankowych, można zauważyć, że już wcześniej utrzymywał się trend, zgodnie z którym sądy znacznie częściej po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej stosowały teorię dwóch kondykcji.
Istotnym elementem w dalszym ciągu pozostawało ustalenie momentu, od którego powinien być liczony bieg przedawnienia roszczeń. W tym przypadku były brane pod uwagę różne scenariusze. Ostatecznie, Sąd wyraził swoje stanowisko już 7 maja w uchwale III CZP 6/21 wskazując, że kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.
Co wymaga doprecyzowania?
Dwie kwestie w dalszym ciągu wymagają ujednolicenia. Pierwszą z nich jest ustalenie czy umowa zawierająca klauzule niedozwolone może zostać utrzymana w mocy prawnej w oparciu o LIBOR + marża czy też eliminacja zapisów abuzywnych powinna prowadzić do jej całkowitego upadku. Warto podkreślić, że zarówno ustalenie nieważności jak i odfrankowienie umowy są rozstrzygnięciami korzystnymi i pożądanymi przez Frankowiczów. Odnosząc się do statystyk, należy wskazać, że dominującą pozostaje nadal nieważność.
Druga niewiadoma to ewentualne wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Temat ten nie został poruszony w dalszym ciągu przez SN. Powodem dla którego tak się dzieje, może być fakt, że na chwilę obecną nie występują rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych w tym zakresie a i spraw, w których strony domagają się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału nie ma zbyt wielu. Zagadnienie to wydaje się być raczej pewnego rodzaju „zagrywką” ze strony banków, mającą na celu zniechęcić kredytobiorców do dochodzenia należnych im roszczeń na drodze sądowej.
Wyroki mimo braku Uchwały SN
Tak jak przypuszczaliśmy, brak uchwały SN nie wpłynął negatywnie na toczące się w sądach sprawy Frankowiczów. Wręcz przeciwnie, podsumowując wyroki zapadłe w minionym tygodniu w naszej kancelarii, możemy śmiało powiedzieć, że pomimo nie podjęcia przez SN Uchwały III CZP 11/21 sądy nadal orzekają na korzyść Frankowiczów.
Komentarza w sprawie, na łamach portalu bankier.pl udzielił radca prawny Wojciech Bochenek:
W naszej ocenie, co już zaobserwowaliśmy w praktyce, sądy obudziły się z letargu oczekiwania na uchwałę SN i zaczynają orzekać w sprawach frankowych na masową skalę. W przeciągu ostatnich trzech dni odnotowaliśmy kilka wyroków stwierdzających umowy kredytów za nieważne i to właśnie zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Możemy zakładać, że ten trend będzie się utrzymywał w najbliższych tygodniach – wskazuje mec. Bochenek.
Zachęcamy do zapoznania się z całością artykułu tutaj.