Kredyt frankowy to temat, który od wielu lat nie znika z ust kredytobiorców, mediów i sal sądowych. Jeżeli masz kredyt frankowy albo rozważasz, czy możesz go unieważnić, koniecznie przeczytaj ten artykuł. Dowiesz się, jakie pułapki kryły się w umowach zawieranych w latach 2004–2008 i co możesz z tym zrobić dzisiaj.
Kredyt frankowy jako pułapka finansowa – jak to się zaczęło?
Między 2004 a 2008 rokiem tysiące Polaków zaciągnęło kredyt frankowy, marząc o własnym mieszkaniu lub domu. W tamtym czasie kredyt frankowy wydawał się atrakcyjny, bo jego oprocentowanie było niższe niż kredytu złotowego. Banki przekonywały, że frank szwajcarski to stabilna waluta, a ryzyko kursowe praktycznie nie istnieje. W rzeczywistości kredyt frankowy szybko stał się dla wielu osób poważnym obciążeniem finansowym. Wzrost kursu franka doprowadził do nagłego i znacznego wzrostu zadłużenia, którego nikt się nie spodziewał.
Czy każda umowa kredytu frankowego może zawierać błędy?
Nie każda, ale wiele umów, które zawierały kredyt frankowy, było oparte na wzorcach stosowanych przez banki, a te często zawierały tzw. klauzule abuzywne. Klauzule abuzywne to niedozwolone postanowienia umowne, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta. Jeżeli masz kredyt frankowy, powinieneś dokładnie sprawdzić, czy w Twojej umowie nie ma takich zapisów. Jeżeli są, możesz mieć prawo do unieważnienia całej umowy. Warto wiedzieć, że w świetle prawa klauzule abuzywne są z mocy prawa bezskuteczne, co oznacza, że nie powinny wiązać kredytobiorcy.

Kredyt frankowy i brak równowagi stron w umowie
Bank, jako silniejsza strona umowy, miał możliwość narzucenia warunków, które dla Ciebie – jako konsumenta – były niekorzystne. Kredyt frankowy był konstruowany w taki sposób, że bank jednostronnie ustalał kurs franka szwajcarskiego. Oznacza to, że nie istniały żadne formalne ograniczenia co do sposobu przeliczania waluty. Ty jako frankowicz nie miałeś żadnej kontroli nad tym procesem. W efekcie nie mogłeś przewidzieć, ile naprawdę zapłacisz.
Brak przejrzystej informacji o ryzyku
Banki bardzo często nie informowały kredytobiorców o realnym ryzyku walutowym. Zamiast tego zapewniały, że frank szwajcarski jest stabilny, a Twoje zobowiązanie nie ulegnie istotnym zmianom. Tymczasem kredyt frankowy oznaczał, że cała kwota kredytu mogła wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. To zjawisko dotknęło wielu rodzin, które nie były przygotowane na tak gwałtowny wzrost zobowiązań.
Nieprzejrzyste wzorce umowne
Wielu frankowiczów nie miało wpływu na treść umowy. Kredyt frankowy był oferowany na zasadzie „bierz albo nie dostaniesz kredytu”. Umowa była oparta na wzorcu przygotowanym przez bank, który nie podlegał negocjacjom. Zawierał on skomplikowane zapisy dotyczące przeliczania walut, oprocentowania i innych kluczowych kwestii, których przeciętny konsument nie rozumiał. Brak transparentności działał na Twoją niekorzyść.
Kredyt frankowy i niejasne zasady ustalania oprocentowania
Kolejnym problemem był brak jasnych reguł dotyczących oprocentowania. Kredyt frankowy bardzo często był oparty na zmiennym oprocentowaniu, którego mechanizm nie był jasno wyjaśniony. Bank mógł samodzielnie decydować o zmianach stawki procentowej. W praktyce oznaczało to, że rata Twojego kredytu mogła rosnąć, mimo że sytuacja na rynku nie ulegała zmianie. Kredyt frankowy okazywał się więc wyjątkowo nieprzewidywalny.
Kredyt frankowy a dodatkowe koszty, o których nie wiedziałeś
Niektóre banki uzależniały udzielenie kredytu od wykupienia dodatkowego ubezpieczenia, np. tzw. ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW). Kredyt frankowy był więc jeszcze droższy, niż się wydawało. Nie miałeś wiedzy o tym, jak działa takie ubezpieczenie, ile faktycznie kosztuje i co obejmuje. Brak przejrzystości w tej kwestii sprawiał, że nie mogłeś świadomie podjąć decyzji o zaciągnięciu kredytu. W konsekwencji mogłeś ponosić koszty, które nie były dla Ciebie zrozumiałe i uzasadnione.

Co możesz zrobić, jeśli masz kredyt frankowy?
Jeśli masz kredyt frankowy, możesz rozważyć pozwanie banku i żądanie unieważnienia umowy. Wiele wyroków wydanych przez polskie sądy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdza, że umowy zawierające klauzule abuzywne są nieważne. To oznacza, że kredyt frankowy może przestać obowiązywać, a Ty możesz żądać zwrotu nadpłaconych rat. Sąd w każdej sprawie ocenia, czy konkretna umowa zawiera niedozwolone postanowienia. Jeżeli tak, umowa może zostać uznana za nieważną od samego początku.
Kredyt frankowy a unieważnienie umowy – jakie są skutki? | Podsumowanie
Unieważnienie umowy kredytu frankowego oznacza, że kredyt traktowany jest tak, jakby nigdy nie został zawarty. Ty i bank musicie zwrócić sobie wzajemnie to, co już otrzymaliście. W praktyce oznacza to zwrot rat, prowizji, ubezpieczeń oraz innych opłat. Kredyt frankowy znika, a Ty możesz uwolnić się od zadłużenia, które jeszcze kilka lat temu wydawało się nie do spłacenia. Dodatkowo przysługuje Ci wykreślenie kredytu z hipoteki. Dla wielu osób to jedyna szansa na wyjście z pułapki finansowej.
Na drodze prawnej potrzebujesz zaufanej i doświadczonej w sprawach frankowych kancelarii, takiej jak Kancelaria Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy. Nasz zespół prawny przeprowadzi dokładną analizę umowy kredytowej i, jeśli zdecydujesz się wejść na drogę sądową, będzie Ci towarzyszyć na każdym jej etapie.