Frankowicze, którzy mają za sobą spłacony kredyt CHF, często myślą, że ich historia z bankiem dobiegła końca. Okazuje się jednak, że to nie zawsze prawda! Wielu klientów dopiero teraz odkrywa, że mogą podważyć niekorzystne zapisy w swoich umowach i odzyskać nadpłacone środki. Problem polega na tym, że banki nie oferują powszechnie dostępnych rozwiązań dla takich przypadków. W większości przypadków podejmują rozmowy o ugodach w sposób dyskretny, najczęściej dopiero wtedy, gdy sprawa trafia do sądu.
W artykule wyjaśniamy, jak wygląda sytuacja prawna, dlaczego liczba pozwów stale rośnie i co możesz zrobić, aby odzyskać swoje pieniądze.
Czy można pozwać bank za spłacony kredyt CHF?
Tak, można. Sprawy obejmujące spłacony kredyt CHF z każdym rokiem przybierają na sile. Według Związku Banków Polskich (ZBP), na koniec września 2024 roku w sądach było co najmniej 25 tysięcy takich spraw. To znacząca liczba, zwłaszcza że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że nadal mogą dochodzić swoich praw. Okres przedawnienia wynosi aż 10 lat, a w praktyce może być jeszcze dłuższy, ponieważ liczy się od momentu, w którym kredytobiorca dowie się, że zapisy w umowie frankowej były niezgodne z prawem.
Dlaczego banki nie oferują ugód dla wszystkich?
Banki coraz częściej proponują ugody klientom z aktywnymi kredytami frankowymi – do końca września 2024 roku zawarto ich już 117 tysięcy. Jednak w przypadku osób, które mają spłacony kredyt CHF, oficjalne programy ugodowe właściwie nie istnieją. Dlaczego?
Banki obawiają się, że publiczne oferowanie takich ugód może „zachęcić” inne osoby do składania pozwów.
W efekcie banki stosują strategię indywidualnych negocjacji, zwykle podejmowanych dopiero na etapie sądowym. W takich sytuacjach rozmowy obejmują ustalenie wysokości zwrotu nadpłaconych rat, odsetek za opóźnienie oraz kosztów procesu. Ekspert w sprawach frankowych, Wojciech Bochenek, radca prawny z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy, potwierdza, że banki nie dysponują powszechnym programem ugód skierowanym do osób mających spłacony kredyt CHF.
– Nasze doświadczenie pokazuje, że banki nie mają gotowego programu propozycji ugodowych dla kredytobiorców ze spłaconymi kredytami. Jednak w przypadku klientów, którzy podejmują działania prawne i wytaczają powództwo, możliwe jest zawarcie ugody na etapie postępowania sądowego.
Mecenas Bochenek wskazuje, że w takich przypadkach negocjacje dotyczą nie tylko wysokości zwracanych kwot, ale także dodatkowych odsetek oraz kosztów procesu.
– Zdarzają się sytuacje, że udaje się wypracować warunki porozumienia, które są zadowalające dla klientów.
Mimo to brak systemowego rozwiązania wciąż oznacza, że inicjatywa w tej sprawie leży przede wszystkim po stronie frankowiczów, którzy muszą samodzielnie podjąć kroki w celu dochodzenia swoich praw.
Czy warto podważyć spłacony kredyt CHF?
Odpowiedź brzmi: to zależy. Przede wszystkim warto zastanowić się, ile można na tym zyskać. Jeśli umowa frankowa zawierała niedozwolone klauzule, sąd może uznać ją za nieważną. To oznacza zwrot nadpłaconych rat i brak odsetek na rzecz banku. Jednak skala korzyści zależy od wielu czynników, takich jak kurs franka w momencie podpisania umowy, czas trwania kredytu i jego zakończenia.
Przykładowo osoby, które zaciągnęły kredyt frankowy przy kursie około 3 zł za franka i spłaciły go przed 2015 rokiem, zanim kurs wzrósł powyżej 3,5 zł, raczej nie będą chętne do składania pozwów. Ich korzyści mogą być mniejsze. Z kolei frankowicze, którzy podpisali umowę frankową przy kursie około 2 zł, a spłacili ją niedawno, po latach borykania się z wysokim kursem przekraczającym 4 zł, mają większe szanse na uzyskanie istotnych korzyści.
Każda sytuacja związana z kredytem frankowym wymaga indywidualnego podejścia. Warto skonsultować swoje działania z doświadczonymi specjalistami z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy, którzy zapewnią fachowe wsparcie i odpowiednio pokierują Twoją sprawą.
Dlaczego nie wszyscy frankowicze decydują się na drogę sądową?
Choć potencjalne korzyści z podważenia umowy kredytowej mogą być znaczące, wiele osób nie podejmuje tego kroku. Dla wielu frankowiczów spłata kredytu CHF była symbolicznie końcem problemów finansowych związanych z zobowiązaniem. Powrót do tematu i zaangażowanie w długotrwały, skomplikowany proces sądowy wydaje się zbyt obciążające emocjonalnie i czasowo. Dodatkowo konieczność poniesienia z góry kosztów obsługi prawnej bywa skutecznym hamulcem, szczególnie dla tych, którzy dopiero co uregulowali swoje zobowiązania i nie chcą ponownie angażować środków w sprawy związane z kredytem.
Spłacony kredyt CHF — dlaczego warto działać teraz?
Obecnie okres przedawnienia roszczeń wynosi 10 lat, co daje frankowiczom dużo czasu na podjęcie działań prawnych. Jednak banki intensywnie lobbują za jego skróceniem do zaledwie trzech lat od spłaty kredytu CHF. Jeśli takie przepisy wejdą w życie, wielu frankowiczów może stracić możliwość dochodzenia swoich roszczeń związanych ze spłaconym kredytem CHF. Dlatego ważne jest, aby działać już teraz, zanim potencjalne zmiany prawne ograniczą dostęp do środków prawnych.
Masz kredyt frankowy? Nie czekaj! Skorzystaj z BEZPŁATNEJ analizy umowy, a my sprawdzimy, czy możesz starać się o unieważnienie kredytu CHF.
Więcej informacji w artykule dostępnym w serwisie TUTAJ.