Prawo zatrzymania, uregulowane w polskim kodeksie cywilnym przez art. 496, pozwala pozwanemu (zobowiązanemu przez sąd do zapłaty) tymczasowo wstrzymać swoje świadczenie, dopóki druga strona nie dokona zwrotu otrzymanych środków. W praktyce prawo to było często wykorzystywane przez banki jako sposób na uniknięcie pełnego rozliczenia się z klientami, szczególnie w przypadku umów kredytowych uznanych za nieważne. Czy sytuacja ta jednak uległa zmianie po postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z dnia 8 maja 2024 roku?

Oficjalne zmiany w prawie zatrzymania

Decyzja TSUE z 8 maja 2024 roku w sprawie C-424/22 wykluczyła możliwość powoływania się przez banki na zarzut zatrzymania. Najnowsze orzeczenie ma daleko idące konsekwencje dla kredytobiorców, którzy od lat walczą o swoje prawa. Dlaczego? Przede wszystkim eliminuje ryzyko, że banki będą wykorzystywać zarzut zatrzymania do uniknięcia rozliczeń i wypłaty należnych kwot swoim klientom. Dzięki temu frankowicze, którzy uzyskali korzystne wyroki sądowe, będą mogli szybciej i skuteczniej dochodzić swoich roszczeń.

W mojej ocenie, omawiane rozstrzygnięcie jest uzupełnieniem dla wyroku C-28/22 z grudnia w 2023 r., w którym Trybunał wskazał, że skorzystanie z zarzutu zatrzymania przez bank nie może skutkować wstrzymaniem naliczania odsetek na rzecz konsumenta.

Wojciech Bochenek

radca prawny, Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. k.

Praktyka stosowania zarzutu zatrzymania przez banki często prowadziła do niekorzystnych dla konsumentów porozumień kompensacyjnych. Kredytobiorcy, którzy uzyskali prawomocne wyroki na swoją korzyść, byli zmuszeni do podpisywania umów, które nakładały na nich obowiązek zwrotu całego kapitału kredytu, często przy niekorzystnym kursie walutowym. Postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z dnia 8 maja 2024 roku powinno już całkowicie położyć kres tym praktykom.

Kredytobiorca może zgłosić zarzut zatrzymania

Jakie są perspektywy na przyszłość frankowiczów?

Postanowienie TSUE otwiera nowe możliwości dla kredytobiorców – spowoduje, że banki będą musiały rozliczyć się z klientami po przegranej sprawie frankowej. W przypadku braku współpracy z ich strony, kredytobiorcy będą mogli skierować sprawę na drogę egzekucyjną, aby uzyskać należne im środki. Ponadto wdrożenie nowego orzeczenia w życie przez sądy krajowe, powinno przyspieszyć procesy sądowe i pozwolić na skuteczniejsze dochodzenie roszczeń przez konsumentów.

Kredytobiorca może zgłosić zarzut zatrzymania

Należy zauważyć, że postanowienie TSUE w sprawie C-424/22 nie oznacza całkowitego wyeliminowania strategii zgłaszania zarzutów zatrzymania. Obecnie to konsumenci mogą korzystać z tego narzędzia obrony w swoich sprawach sądowych. Albowiem każdy konsument, który został pozwany przez bank o zwrot kapitału kredytu CHF, może powołać się na prawo zatrzymania, jeśli bank nie rozliczył wcześniej dokonanych przez niego wpłat. W wielu przypadkach suma wpłat dokonanych przez konsumentów może nawet przewyższać kapitały wypłaconych kredytów.

W takim przypadku zarzut zatrzymania zgłoszony przez konsumenta może mieć istotne konsekwencje dla banku. Instytucja finansowa może stracić prawo do odsetek od kwoty kapitału kredytu oraz być pozbawiona możliwości windykacji kapitału, dopóki nie zaoferuje świadczenia wzajemnego. Warto zauważyć, że już istnieją wyroki sądowe, które uwzględniają konsumencki zarzut zatrzymania. To sygnał, że strategia obronna oparta na tym narzędziu może być skuteczna dla kredytobiorców walczących o swoje prawa w sądzie.

Postanowienie TSUE z 8 maja 2024 roku w sprawie C-424/22 to istotne wydarzenie w kontekście kredytów frankowych. Dzięki niemu kredytobiorcy zyskali potężne narzędzie do walki o swoje prawa, a banki zostały pozbawione możliwości wykorzystywania zarzutu zatrzymania do uniknięcia pełnych rozliczeń.

Znaczenie orzeczenia dla konsumentów

Postanowienie TSUE z 8 maja 2024 roku w sprawie C-424/22 to istotne wydarzenie w kontekście kredytów frankowych. Dzięki niemu kredytobiorcy zyskali potężne narzędzie do walki o swoje prawa, a banki zostały pozbawione możliwości wykorzystywania zarzutu zatrzymania do uniknięcia pełnych rozliczeń.

Kancelaria Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy z Wrocławia zachęca kredytobiorców do skonsultowania swoich spraw z doświadczonymi prawnikami, aby w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje najnowsze orzeczenie TSUE. Bezpłatna analiza umowy kredytowej pozwoli na poznanie najlepszych rozwiązań i skuteczną walkę o swoje prawa.

Więcej informacji w artykule dostępnym w serwisie prawo.pl.