Liczba spraw frankowych w polskich sądach wciąż rośnie. Mimo to, w niektórych miastach Frankowicze czekają mniej niż rok na nieprawomocny wyrok. Tak wygląda sytuacja m.in. w sądach w Suwałkach, Częstochowie, Elblągu i Tarnobrzegu. Najdłużej na wyrok w sprawie poczekają kredytobiorcy, których pozew trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jednak wiele również zależy od sędziego.

Frankowicze | Jak szybko orzekają sądy w Ich sprawach?

Kwestie związane z kredytami we frankach szwajcarskich stają się coraz bardziej problematyczne nie tylko dla osób zadłużonych w tej walucie i instytucji finansowych, ale także dla sądów, które zmagają się z tymi sprawami na coraz większą skalę. Istnieją różne propozycje rozwiązania tego problemu, na przykład wprowadzenie sądu elektronicznego do rozstrzygania tego typu spraw.

W większych ośrodkach sądowych sprawy związane z kredytami we frankach często trwają dłużej niż w mniejszych, co wynika z większego obłożenia pracą tych sądów, bowiem trafia do nich większa liczba spraw. Jednak wiele zależy również od konkretnego sędziego, który jest przypisany do danej sprawy – czy ma duży referat spraw oraz jakie stosuje procedury w prowadzeniu postępowania dowodowego.

Często jest tak, że wyrok zapada po pierwszej rozprawie, na której sąd przesłuchuje powodów, a zatem w wielu przypadkach termin oczekiwania na rozprawę będzie w zasadzie równoznaczny z terminem oczekiwania na wyrok.

Wojciech Ciesielski

Adwokat, Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. k.

wyrok frankowy

Wyroki w sprawach frankowych

Według mec. Wojciecha Ciesielskiego statystycznie najkrócej oczekuje się na wyrok sądu pierwszej instancji w sprawach dotyczących kredytów frankowych w Sądzie Okręgowym w Suwałkach, gdzie średni czas oczekiwania wynosi 214 dni od złożenia pozwu. Podobnie krótki czas oczekiwania można zaobserwować w Sądach Okręgowych w miastach takich jak Częstochowa, Piotrków Trybunalski, Sosnowiec, Elbląg i Tarnobrzeg, gdzie średnio nie przekracza on jednego roku. Natomiast najdłuższy czas oczekiwania na wyrok w sprawie frankowej dotyczy sądów zlokalizowanych w największych polskich miastach.

Frankowicze, których sprawy toczą się przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie, mogą statystycznie najkrócej oczekiwać na prawomocny wyrok – średnio 269 dni od dnia, w którym wydano wyrok sądu pierwszej instancji. Następne w kolejności są Sądy Apelacyjne w Gdańsku i we Wrocławiu. Natomiast najdłużej oczekuje się na wyrok sądu drugiej instancji przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach – średnio 560 dni od dnia wydania wyroku sądu pierwszej instancji. Podobnie wygląda sytuacja Frankowiczów, których sprawy trafiły do Sądów Apelacyjnych w Poznaniu, Krakowie i Warszawie.

Warto podkreślić, że powyższe dane są wartościami uśrednionymi.

W indywidualnych sprawach wyroki potrafią zapaść np. po 4 miesiącach, jak w Sadzie Okręgowym w Krakowie, gdzie powództwo złożone we wrześniu 2023 r. zakończyło się pozytywnym wyrokiem w I instancji już w grudniu 2023 r. Podobnie jest w Sądzie Okręgowym w Warszawie, pozew złożony w lipcu 2023 r. zakończył się wyrokiem I instancji w grudniu 2023 r. Dlatego w naszej ocenie, każdą sprawę należy ocenić z uwzględnianiem jej indywidulanych okoliczności.

Wojciech Ciesielski

Adwokat, Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. k.

Pomysły na usprawnienia pracy polskich sądów

Jak podkreśla prawnik, sądy częściej powinny korzystać z regulacji zawartej w art. 458[14]- 458[16] k.p.c., tj. postępowania z udziałem konsumentów, która ma realny wpływ na tempo prowadzonego postępowania, niezależnie od tego kto jest stroną powodową w danej sprawie.

Pojawiają się także inne pomysły na usprawnienie procedowania spraw frankowych, co tylko potwierdza skalę problemu i determinację kredytobiorców frankowych do dochodzenia swoich praw przed sądem.

Więcej informacji na Prawo.pl