Korzystne wyroki TSUE wydane w czerwcu bieżącego roku znacząco zwiększyły zainteresowanie złożeniem pozwu przeciwko bankowi. Frankowicze po prawomocnym wyroku zyskują darmowy kredyt, a co więcej, na czas trwania postępowania sądowego sądy coraz chętniej zawieszają im płatność rat kredytu. Spraw frankowych przybywa w rekordowym tempie a moment kulminacyjny spodziewany jest w nadchodzących miesiącach.
Ile spraw frankowych toczy się w sądach?
Jak wynika z danych zebranych przez „Rzeczpospolitą” wobec ośmiu banków notowanych na GPW liczba pozwów na koniec września wyniosła 100,3 tys. Trzeci kwartał br. był pod tym względem rekordowy od dwóch lat – odnotowano wzrost o prawie 10. tys. nowych spraw.
W pierwszych trzech kwartałach 2023r., 25,1 tys. Frankowiczów zdecydowało się na złożenie pozwu. Natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta wynosiła 19,1 tys.
Co istotne, jednocześnie maleje ilość chętnych kredytobiorców do zawarcia z bankiem ugody frankowej. W trzecim kwartale nastąpił zauważalny spadek jeśli chodzi o liczbę zawartych porozumień, których odnotowano nieco ponad 8 tys. To znacznie mniej w odniesieniu do statystyk z pierwszego kwartału br. w którym zawarto około 14 tys. porozumień.
Spłacony kredyt CHF a złożenie pozwu
Około 150 tys. kredytobiorców wciąż spłaca frankowe hipoteki a 250 tys. już zostało spłaconych, co nie zamyka drogi sądowej i możliwości odzyskania nadpłaconych kwot z tytułu wadliwej umowy. Zdaniem Radcy prawnego Wojciecha Bochenka nie wszyscy kredytobiorcy frankowi są tego świadomi.
Najlepszym przykładem są kredytobiorcy, którzy spłacili kredyt i zapomnieli o zawartej z bankiem umowie, a przecież sam fakt wcześniejszej spłaty kredytu nie zamyka im drogi do odzyskania części roszczeń na drodze sądowej.
Przełom 2023 i 2024 roku może okazać się rekordowy pod względem ilości pozwów przeciwko bankom.
Najwięcej powództw wytoczono przeciwko PKO BP. Na koniec września miał na swoim koncie już prawie 28 tys. procesów. Ponad 21 tys. spraw sądowych toczy się przeciwko mBank, Bankowi Millennium i Grupie Santander.
Fala pozwów po wyroku TSUE
W ocenie mecenasa Bochenka, możliwość zawieszenia rat na czas trwania procesu sądowego skutecznie zmotywowała kredytobiorców do podważenia umowy.
Obecnie możemy mówić o ok. 70-proc. skuteczności uzyskania zabezpieczenia zawieszającego płatność comiesięcznych rat kredytu wobec 40 proc. przed wyrokiem TSUE. A jeśli dodamy do tego bardzo wysoko, na poziomie 99 proc. odsetek wygrywanych prawomocnie spraw, trudno się dziwić Frankowiczom, że chętniej kierują się do sądów.
Nadchodzące miesiące mogą być dla Frankowiczów rekordowe pod względem ilości spraw skierowanych do sądów. Zarówno z obserwacji prawników jak i samych banków, wynika że zainteresowanie pozwami wyraźnie rośnie.
Więcej informacji na stronie „Rzeczpospolitej”.