Wydawać by się mogło, że moment całkowitej spłaty kredytu oznacza zamknięcie pewnego rozdziału. Ulga, spokój i przekonanie, że sprawa została ostatecznie zakończona. Ale co, jeśli to właśnie spłacony kredyt frankowy daje Ci szansę na odzyskanie pieniędzy, które – być może – nigdy nie powinny były opuścić Twojego konta? Coraz więcej osób, które już uregulowały swoje zobowiązania wobec banku, zaczyna zadawać sobie pytanie: czy nadal mogę zakwestionować umowę kredytową przed sądem? Odpowiedź brzmi: tak. Wiele umów frankowych zawierało nieuczciwe klauzule, które mogą stanowić podstawę do dochodzenia roszczeń – nawet po całkowitej spłacie. Co więcej, aktualne orzecznictwo coraz częściej staje po stronie konsumentów. Jeśli myślisz, że jest już za późno – możesz się pozytywnie zaskoczyć.
Dlaczego spłata zobowiązania nie zamyka możliwości dochodzenia roszczeń?
Fakt, że zobowiązanie wobec banku zostało już uregulowane, nie oznacza, że temat jest definitywnie zamknięty. W przypadku takich sytuacji jak spłacony kredyt frankowy, kredytobiorcy nadal mogą dochodzić swoich praw przed sądem. Podstawę stanowią przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące klauzul abuzywnych – czyli niedozwolonych postanowień umownych, które naruszają interesy konsumentów. Co istotne, ich abuzywność oceniana jest na moment zawarcia umowy, a nie na czas jej wykonywania czy zakończenia. Potwierdza to również orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), zgodnie z którym spłata kredytu nie wyklucza możliwości zakwestionowania umowy i dochodzenia zwrotu nadpłaconych środków. Dla wielu osób ze spłaconym kredytem frankowym to realna szansa na odzyskanie nawet dużych kwot – pomimo zakończenia umowy.

Spłacony kredyt frankowy | Co na ten temat mówi orzecznictwo?
Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz Sądu Najwyższego odegrało kluczową rolę w kształtowaniu sytuacji prawnej frankowiczów – również tych, którzy mają już spłacony kredyt frankowy. Przełomowy wyrok TSUE z 2019 roku (C-260/18) potwierdził, że stosowanie klauzul abuzywnych w umowach kredytowych może prowadzić do ich nieważności, bez możliwości „ratowania” umowy przez odwołanie się do przepisów prawa krajowego. To orzeczenie otworzyło drogę do masowych pozwów, nie tylko w przypadku trwających, ale też zakończonych umów.
Kolejne wyroki TSUE – w tym C-776/19 z 10 czerwca 2021 r., C-28/22 z 2023 roku oraz C-140/22 z 2024 roku – doprecyzowały kluczowe kwestie, w tym zasady liczenia terminów przedawnienia. Zgodnie z nimi, bieg przedawnienia roszczeń konsumenta rozpoczyna się dopiero w momencie, gdy ten dowiedział się o abuzywności postanowień umownych, a nie z chwilą spłaty kredytu. To szczególnie istotne dla osób, których spłacony kredyt frankowy mógł zawierać nieuczciwe zapisy – orzecznictwo jednoznacznie potwierdza, że nadal mogą skutecznie dochodzić swoich roszczeń wobec banku.
Przedawnienie roszczeń kredytobiorcy
W kontekście dochodzenia roszczeń z tytułu nieuczciwych klauzul w umowach frankowych, kluczowe znaczenie ma kwestia przedawnienia. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wielokrotnie podkreślał, że termin przedawnienia roszczeń konsumenta nie może rozpocząć się, zanim nie uzyska on wiedzy o wadliwości swojej umowy kredytowej – lub przynajmniej zanim nie miał realnej możliwości, by się o tym dowiedzieć. Oznacza to, że osoby posiadające spłacony kredyt frankowy wciąż mogą skutecznie dochodzić swoich praw, nawet jeśli od spłaty zobowiązania minęło już kilka lat.
Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, od 9 lipca 2018 roku termin przedawnienia roszczeń konsumentów wynosi 6 lat. Jednak w przypadku, gdy kredytobiorca uzyskał wiedzę o abuzywności zapisów przed tą datą, zastosowanie ma wcześniejszy – aż 10-letni – okres przedawnienia. To istotna informacja, która może przesądzać o możliwości skutecznego wystąpienia z roszczeniem, nawet w przypadku kredytów dawno już spłaconych.

Spłacony kredyt frankowy-od czego rozpocząć proces dochodzenia należnych praw?
Posiadanie spłaconego kredytu frankowego nie wyklucza możliwości skutecznego zakwestionowania umowy przed sądem – pod warunkiem podjęcia odpowiednich działań.
Aby zakwestionować umowę po jej spłacie, należy:
1. zebrać pełną dokumentację w postaci umowy, regulaminów, aneksów oraz zaświadczenia bankowego dot. spłaty kredytu wraz z historią spłat obrazującą spłaty rat kapitałowo-odsetkowych od momentu wypłaty kredytu do chwili jego spłaty,
2. przeprowadzić analizę prawną – ocenić umowę pod kątem klauzul abuzywnych przez specjalistę.
3. wystosować wezwanie do zapłaty – skierować do banku oficjalne pismo wskazujące na abuzywność klauzul umownych z określeniem roszczeń kredytobiorcy oraz wezwaniem do zapłaty przez bank roszczenia w terminie w nim wskazanym.
4. złożyć pozew – w sytuacji braku odpowiedzi lub odrzucenia reklamacji przez bank.
5. prowadzić postępowanie sądowe zazwyczaj przed sądami dwóch instancji– sprawy frankowe często kończą się korzystnym wyrokiem dla konsumenta. Proces cywilny stanowi czasochłonny i najistotniejszy etap dochodzenia roszczeń przez kredytobiorców, w toku którego może dojść do zmiany stanowiska banku i zaproponowania ugody.
Spłacony kredyt frankowy – co dalej? | Podsumowanie
Posiadanie spłaconego kredytu frankowego nie oznacza, że kredytobiorca traci prawo do dochodzenia roszczeń. Wręcz przeciwnie – coraz więcej osób po zakończeniu spłaty decyduje się na zakwestionowanie swojej umowy kredytowej, co może prowadzić do realnych i znaczących korzyści finansowych. Kluczowe znaczenie mają przepisy dotyczące klauzul abuzywnych oraz orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Sądu Najwyższego, które jasno wskazują, że również po spłacie kredytu możliwe jest skuteczne dochodzenie swoich praw.
Aby nie stracić tej szansy, niezbędne jest przestrzeganie terminów przedawnienia oraz skonsultowanie się z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych. Ocena umowy pod kątem nieuczciwych postanowień i właściwe przygotowanie roszczenia może otworzyć drogę do odzyskania nawet dużej części nadpłaconych środków. Dzięki ugruntowanemu orzecznictwu i coraz bardziej przejrzystej procedurze osoby posiadające spłacony kredyt frankowy mają dziś większe niż kiedykolwiek szanse na realną walkę o swoje prawa.